TRASA WYCIECZKI
O TYM WARTO WIEDZIEĆ
Archeolog, egiptolog i historyk sztuki Kazimierz Michałowski (1901-1981) był twórcą polskiej szkoły archeologii śródziemnomorskiej i prekursorem nubiologii. Stworzona przez niego polska szkoła archeologii, łącząca wykopaliska i badania z pracami konserwatorskimi jest przyjmowana aktualnie jako wzorcowa. Jeszcze przed wojną w latach 1937-1939 brał udział w polsko-francuskich wykopaliskach w Edfu w Górnym Egipcie (odkrycie ślepych wrót mastaby z VI dynastii, ok. 2345-2181 p.n.e.) Jednak do najbardziej spektakularnych odkryć prof. Michałowskiego należą wykopaliska z lat 60-tych XX w. prowadzone w dolinie Deir el Bahari (ruiny świątyni grobowej Totmesa III z XVIII dynastii, 1504-1450 p.n.e.), Aleksandrii (teatr rzymski z IV w.n.e.) Tell Atrib w delcie Nilu (ruiny term z epoki rzymskiej) oraz Abu Simbel (udział w akcji ochrony świątyń skalnych Ramzesa II). Zasługi profesora Michałowskiego dla kultury Egiptu, zostały w pełni docenione przez rząd tego kraju, czego wyrazem było odsłonięcie w 2007 r. jego popiersia przed Muzeum Egipskim w Kairze.TO WARTO ZOBACZYĆ
Nakręcono już mnóstwo filmów, których akcja jest mniej lub bardziej związana z Egiptem. Począwszy od Egipcjanina Sinuhe, Ziemi faraonów, Kleopatry, Króla Skorpiona i różnych wersjii Mumii, a skończywszy na Faraonie i Last Minute. Jednak filmem, który najbardziej utkwił mi w pamięci była romantyczna komedia Woody Allena pt. Purpurowa róża z Kairu. Akcja filmu toczy się w latach 30. XX wieku w New Jersey, a jego główną bohaterką jest młoda kelnerka (Mia Farrow) szukająca ucieczki od problemów małżeńskich i szarego życia. Kobieta często odwiedza miejscowe kino, a w trakcie jednego z seansów bohater filmu o takim samym tytule, opuszcza ekran i wyznaje jej miłość.Kwiecień 2005
Wyprawa do Egiptu należy do tego typu destynacji o których mówi się, że każdy powinien tam pojechać. Faktycznie, po zobaczeniu piramid, Sfinksa czy Doliny Królów wiele osób łapie bakcyla podróżowania i zwiedzania. Wytwory egipskiej cywilizacji obrosły tak wielką legendą, że niewielu potrafi oprzeć się jej magii.
Przeglądając oferty różnych organizatorów zdecydowaliśmy się na rejs po Nilu. Taki spoób zwiedzania wydawał nam się bardzo naturalny i jednocześnie... romantyczny. Przecież przez stulecia Nil był najważniejszą arterią komunikacyjną starożytnego Egiptu. Pomijając mankamenty zbiorowego zwiedzania wybór okazał się bardzo trafny. Statek pomimo, że swoje najlepsze lata miał już dawno za sobą był bardzo wygodny i zapewniał niezbędne w podróży udogodnienia. Jedyne czego potem bardzo żalowaliśmy to, iż nie wybraliśmy na fakultatywną wycieczkę do Abu Simbel.Kair i Giza
Piramidy i Sfinks nie zdążyły zrobić na nas piorunującego wrażenia bo chyba wszystko sprzysięgło się, aby tak się nie stało. Kiepska pogoda, tłumy turystów oraz największa zmora zorganizowanych wycieczek czyli...pośpiech. Czas, który dano nam na zwiedzenie płaskowyżu w Gizie nie starczył nawet na zobaczenie wszystkich atrakcji, nie mówiąc o robieniu fotek. Natomiast potem spędziliśmy ponad godzinę w perfumerii wąchając specyfiki, których nie chcieliśmy kupić.
Luksor
Luksor wprost oszałamia każdego turystę imponującym kompleksem świątynnym w Karnaku, świątynią Narodzin oraz wielką liczbą starożytnych posągów, krypt i innych ruin znajdujących się m.in. w Dolinie Królów i Dolinie Królowych na zachodnim brzegu Nilu. Największe wrażenie zrobiła na nas sala hypostylowa świątyni Amona w Karnaku, podparta 134 kolumnami z których najwyższe mają 23 m wysokości.
Edfu i Kom Ombo
Świątynia Horusa w Edfu należy do najlepiej zachowanych egipskich budowli sakralnych okresu ptolemejskiego. Najbardziej imponująco wyglądają olbrzymie reliefy na ścianach pylonów przedstawiające Ptolemeusza XII zabijającego wrogów Egiptu w obecności Horusa i Hathor. Natomiast świątynia w Kom Ombo jest chętnie odwiedzana przez turystów ze względu na obecność dwóch naosów czyli pomieszczeń dla bóstwa.
Wioska nubijska
Podczas pobytu w Asuanie odwiedziliśmy wioskę nubijską. W starożytności nubijczycy kilkakrotnie podbijali Egipt w różnych okresach dziejów tego państwa. Obecnie jako grupa etniczna zamieszkują tereny południowego Egiptu i północnego Sudanu. W trakcie wycieczki zobaczyliśmy kilka nubijskich domów oraz bardzo dużo straganów z pamiątkami dla turystów. Największą atrakcją okazała się przejażdżka na wielbłądach wzdłóż Nilu.